Pomocy! Moja Teściowa Chce Naszych Oszczędności na Swoje Mieszkanie

Cześć wszystkim,

Potrzebuję porady i mam nadzieję, że możecie mi pomóc. Oto sytuacja: moja teściowa, Wiktoria, wpadła na pomysł, który uważa za „genialny”. Chce, żebyśmy oddali jej nasze oszczędności, a w zamian przekaże swoje mieszkanie naszej córce, Zofii. Jej argumentem jest to, że nie będzie tam mieszkać wiecznie i lepiej zabezpieczyć to miejsce dla Zofii już teraz.

Na pierwszy rzut oka brzmi to jak dobry pomysł, ale mam mnóstwo wątpliwości. Po pierwsze, oddanie naszych oszczędności to ogromna sprawa. Oszczędzaliśmy przez lata na nagłe wypadki i przyszłe plany. Co jeśli wydarzy się coś niespodziewanego i będziemy potrzebować tych pieniędzy? A co jeśli Wiktoria zmieni zdanie później lub coś pójdzie nie tak pod względem prawnym?

Filip uważa, że to dobry pomysł, bo zabezpiecza przyszły majątek dla Zofii, ale ja nie jestem tego taka pewna. Ludwik i Wincenty też mają mieszane uczucia. Piper zasugerowała, żebyśmy skonsultowali się z prawnikiem przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji, co wydaje się rozsądne.

Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? Jak sobie z tym poradziliście? Czy uważacie, że warto podjąć takie ryzyko? Każda rada lub spostrzeżenie będą teraz bardzo pomocne!

Z góry dziękuję!