Pomocy! Moja Synowa Zakazała Kotletów Schabowych i To Psuje Rodzinne Obiady

Cześć wszystkim,

Naprawdę potrzebuję porady w sprawie rodzinnego problemu, który doprowadza mnie do szału. Oto sytuacja: moja synowa, Valentina, wprowadziła surowy zakaz kotletów schabowych dla mojego wnuka, Kuby. Twierdzi, że są zbyt tłuste i niezdrowe. Rozumiem, że chce dbać o jego zdrowie, ale to powoduje dużo napięcia podczas naszych rodzinnych obiadów.

Wiecie, kotlety schabowe zawsze były podstawą naszych rodzinnych posiłków. To dla nas jedzenie na pocieszenie, a Kuba je uwielbia. Ale teraz, za każdym razem gdy mamy rodzinne spotkanie, Valentina jest bardzo surowa w tej kwestii i to po prostu psuje atmosferę. Nie możemy już cieszyć się posiłkami, bo ciągle martwimy się o to, co jemy.

Próbowałem z nią rozmawiać, ale nie chce ustąpić. Upiera się, że „zdrowe” jedzenie to jedyna słuszna droga, ale szczerze mówiąc, to wszystkich nas to unieszczęśliwia. Nawet Brian i Bruce, którzy zazwyczaj trzymają się z dala od takich spraw, zauważyli zmianę atmosfery.

Co o tym myślicie? Powinienem dalej naciskać i próbować znaleźć kompromis, czy po prostu odpuścić i uszanować jej życzenia? Nie chcę powodować więcej dramatu, ale też nie chcę, żeby nasze rodzinne obiady były źródłem stresu.

Każda rada będzie mile widziana!

Dzięki,

Eugeniusz