„Odkrywanie Przeszłości: Ukryte Finansowe Więzi Mojego Męża z Byłą Żoną”
Kiedy Marek wrócił do domu z pracy, wyglądał na zmęczonego. Zapytałam go, co się stało, a on odpowiedział
- „Premia się opóźnia, wiesz jak to jest w tej firmie.”
Nie drążyłam tematu. Marek zawsze był odpowiedzialny finansowo, więc nie miałam powodów do zmartwień. Jednak kilka dni później, podczas sprzątania, natknęłam się na kopertę z banku. Z ciekawości otworzyłam ją i zobaczyłam wyciąg z konta, na którym widniały regularne przelewy do Lidii.
Serce mi zamarło. Dlaczego Marek miałby wysyłać pieniądze swojej byłej żonie? Postanowiłam z nim porozmawiać.
-
„Marek, znalazłam coś, co mnie niepokoi,” zaczęłam ostrożnie.
-
„Co takiego?” zapytał, unikając mojego wzroku.
-
„Dlaczego wysyłasz pieniądze Lidii?”
Zamilkł na chwilę, a potem westchnął ciężko.
-
„Ona ma problemy finansowe. Nie chciałem cię martwić.”
-
„Ale to nasze pieniądze! Powinieneś był mi powiedzieć.”
Marek próbował mnie uspokoić, ale czułam się zdradzona. Zaczęłam się zastanawiać, co jeszcze przede mną ukrywał. Postanowiłam dowiedzieć się więcej o ich relacji.
Kilka dni później spotkałam się z przyjaciółką, która znała Lidię. Opowiedziała mi, że Lidia często wspominała o wsparciu finansowym od Marka i że ich kontakty były częstsze niż myślałam.
Z każdą nową informacją czułam się coraz bardziej oszukana. Marek i ja zaczęliśmy się kłócić coraz częściej. Nasze rozmowy były pełne napięcia i niedomówień.
-
„Nie mogę uwierzyć, że mi to zrobiłeś,” powiedziałam pewnego wieczoru.
-
„Przepraszam, nie chciałem cię zranić,” odpowiedział z rezygnacją.
Ale przeprosiny nie wystarczyły. Nasze małżeństwo zaczęło się rozpadać. Zaufanie zostało zniszczone, a ja nie mogłam przestać myśleć o tym, co jeszcze mógł przede mną ukrywać.
W końcu zdecydowałam się na separację. Potrzebowałam czasu i przestrzeni, by zastanowić się nad przyszłością. Nie wiedziałam, czy kiedykolwiek będę w stanie mu wybaczyć.