Potrzebna Rada: Dramat w Rodzinie Patchworkowej z Powodu Mieszkania

Cześć wszystkim,

Naprawdę potrzebuję porady w sprawie sytuacji, która powoduje u mnie dużo stresu. Oto, co się dzieje: mam dwoje dzieci z poprzedniego związku, a mój obecny mąż, Stefan, i ja mamy razem dwoje dzieci. Niedawno Stefan zaskoczył mnie swoją wypowiedzią. Powiedział: „Jeśli chodzi o twoje dzieci, niech ich ojciec je wspiera.” Uważa, że nasz dom powinien przypaść tylko dzieciom, które mamy razem.

Byłam kompletnie zaskoczona. Rozumiem, że może czuć się inaczej wobec moich dzieci z poprzedniego związku, ale wychowujemy je razem od lat. One widzą w nim ojca, a mnie łamie serce myśl, że on nie widzi ich jako część naszej rodziny.

Próbowałam z nim o tym rozmawiać, ale jest dość stanowczy w swoim stanowisku. Uważa, że ich biologiczny ojciec powinien być za nie odpowiedzialny finansowo i że nasze wspólne aktywa powinny przypaść naszym wspólnym dzieciom. Czuję, że to jest niesprawiedliwe i może stworzyć ogromny rozłam w naszej rodzinie.

Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji? Jak sobie z tym poradziliście? Czy powinnam próbować przekonać Stefana do mojego punktu widzenia, czy może jestem tutaj nierozsądna? Każda rada, jak to rozwiązać, będzie bardzo pomocna.

Z góry dziękuję!