Czuję się samotna i szukam porady

Witajcie wszyscy,

Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Naprawdę potrzebuję porady i pomyślałam, że to będzie dobre miejsce, aby o nią zapytać. Nazywam się Aaliyah i mam 67 lat. Od jakiegoś czasu mieszkam sama i zaczyna to być naprawdę trudne. Zapytałam moje dzieci, Williama, Joshuę i Hailey, czy mogłabym zamieszkać z nimi, ale powiedzieli nie. Mają swoje własne życie i rodziny, rozumiem to, ale trudno nie czuć się trochę opuszczoną.

Nie wiem, co robić dalej. Czuję się samotna i czasami nawet przestraszona będąc cały czas sama. Staram się zajmować hobby i chodzić na spacery, ale to nie to samo, co mieć kogoś obok, z kim można porozmawiać lub zjeść posiłek.

Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? Jak sobie poradziliście? Czy powinnam rozważyć przeprowadzkę do społeczności seniorów lub może znalezienie współlokatora? Jestem otwarta na wszelkie sugestie, jakie możecie mieć.

Z góry dziękuję za pomoc. To wiele znaczy wiedzieć, że są ludzie, którym zależy.

Serdecznie pozdrawiam,

Aaliyah