„Mój Syn Wyjawił, Że Jeszcze Nie Złożył Wniosku o Rozwód, Ale Wkrótce To Zrobi”

Od samego początku miałam wątpliwości co do Emilii. Była samotną matką z małą córeczką, a mój syn, Piotr, zawsze był nieco naiwny. Kiedy powiedział mi, że się zaręczyli, nie byłam pewna, czy to dobry pomysł. Ale Emilia szybko udowodniła, że ma dobre serce. Jej osobowość była ciepła i pełna empatii, a jej córka, mała Ania, była urocza.

Pamiętam, jak Piotr przyszedł do mnie pewnego wieczoru, zmartwiony i zamyślony. „Mamo,” zaczął niepewnie, „muszę ci coś powiedzieć.” Wiedziałam, że coś go trapiło. „Jeszcze nie złożyłem wniosku o rozwód z Emilią, ale wkrótce to zrobię.”

Zamarłam. „Piotrze, co się stało?” zapytałam z troską.

„To skomplikowane,” odpowiedział, unikając mojego wzroku. „Emilia… ona się zmieniła. Nie jest już tą samą osobą, którą pokochałem.”

Próbowałam zrozumieć, co mogło się wydarzyć. Emilia zawsze wydawała się być dobrą żoną i matką. „Czy to coś związanego z Anią?” zapytałam.

„Nie, Ania jest wspaniała,” odpowiedział szybko. „To bardziej chodzi o nas. O to, jak się oddaliliśmy.”

Przez kolejne tygodnie obserwowałam, jak Piotr zmaga się z tą decyzją. Emilia wydawała się niczego nie podejrzewać. Nadal przychodziła na rodzinne obiady, uśmiechając się i rozmawiając z nami jak zawsze. Ale widziałam ból w oczach mojego syna.

Pewnego dnia postanowiłam porozmawiać z Emilią. „Emilio,” zaczęłam delikatnie, „czy wszystko u was w porządku?”

Spojrzała na mnie zaskoczona. „Tak, dlaczego pytasz?”

„Po prostu martwię się o Piotra,” odpowiedziałam szczerze.

Emilia westchnęła ciężko. „Wiem, że coś jest nie tak,” przyznała w końcu. „Ale nie wiem, jak to naprawić.”

Czułam się bezradna. Chciałam pomóc im obojgu, ale nie wiedziałam jak. Czas mijał, a sytuacja stawała się coraz bardziej napięta.

W końcu nadszedł dzień, kiedy Piotr podjął decyzję. Przyszedł do mnie z dokumentami rozwodowymi w ręku. „To koniec,” powiedział cicho.

Nie było szczęśliwego zakończenia tej historii. Emilia i Ania wyprowadziły się do innego miasta, a Piotr został sam ze swoimi myślami i żalem. Czasami zastanawiam się, czy mogłam zrobić coś więcej, by im pomóc.