„Mama Sprzedała Dom Babci i Zadzwoniła, by Ogłosić Decyzję o Pieniądzach. Jestem Zrozpaczona”

Kiedy zadzwonił telefon, byłam w trakcie przygotowywania obiadu. To była mama. „Cześć, Aniu,” zaczęła, a ja od razu wyczułam, że coś jest nie tak. „Muszę ci coś powiedzieć.”

„Co się stało, mamo?” zapytałam, próbując ukryć niepokój w głosie.

„Sprzedałam dom babci,” powiedziała bez ogródek. „Pieniądze przeznaczę na remont naszego mieszkania.”

Zamarłam. Dom babci był dla mnie czymś więcej niż tylko budynkiem. To było miejsce, gdzie spędziłam większość dzieciństwa, gdzie każda ściana miała swoją historię. „Jak mogłaś to zrobić bez konsultacji ze mną?” zapytałam z goryczą.

„Ania, to była moja decyzja,” odpowiedziała stanowczo. „Babcia zostawiła go mi w testamencie.”

„To prawda, ale myślałam, że przynajmniej porozmawiasz ze mną o tym wcześniej,” odparłam, czując jak łzy napływają mi do oczu.

„Nie chciałam cię martwić,” próbowała się tłumaczyć. „Poza tym, potrzebujemy tych pieniędzy.”

Rozmowa zakończyła się szybko, ale emocje, które we mnie wzbudziła, pozostały na długo. Czułam się zdradzona i zignorowana. Dom babci był dla mnie symbolem rodziny i wspomnień, które teraz zostały sprzedane jak zwykły przedmiot.

Kilka dni później postanowiłam pojechać do mamy i porozmawiać z nią twarzą w twarz. Kiedy weszłam do jej mieszkania, zobaczyłam, że remont już się rozpoczął. Ściany były świeżo pomalowane, a nowe meble stały w salonie.

„Mamo, naprawdę nie mogłaś poczekać?” zapytałam z rezygnacją.

„Ania, musisz to zrozumieć,” odpowiedziała spokojnie. „To była najlepsza decyzja dla nas wszystkich.”

„Nie dla mnie,” powiedziałam cicho. „Dla mnie to była najgorsza decyzja.”

Wyszłam z mieszkania mamy z ciężkim sercem. Wiedziałam, że nasza relacja już nigdy nie będzie taka sama. Czułam się jakby część mnie została sprzedana razem z domem babci.

Przez kolejne tygodnie unikałam kontaktu z mamą. Każda rozmowa przypominała mi o stracie i bólu. Wiedziałam, że muszę jakoś pogodzić się z tą sytuacją, ale nie wiedziałam jak.

Czas mijał, a ja wciąż nie mogłam znaleźć w sobie siły, by wybaczyć mamie. Dom babci był dla mnie czymś więcej niż tylko miejscem – był częścią mojej tożsamości. Teraz czułam się jakby ta część została wyrwana i nigdy już nie wróci.