Potrzebuję Waszej Rady: Rodzinne Dramaty z Powodu Wesela i Mieszkania
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję rady w sprawie trudnej sytuacji rodzinnej, z którą się borykam. Oto, co się dzieje: nie zostałem zaproszony na rodzinne wesele, bo uznali mnie za „outsidera”. Ale teraz ci sami ludzie pytają, czy mogą zatrzymać się w moim mieszkaniu, mówiąc: „W końcu jesteś rodziną.”
Czuję się dość zraniony i zdezorientowany. Z jednej strony chcę pomóc, bo w końcu to rodzina. Z drugiej strony, wydaje mi się, że traktują mnie jak rodzinę tylko wtedy, gdy jest im to wygodne.
Aaron, Filip, Józef, Wiktoria, Kora, Anna – co byście zrobili na moim miejscu? Powinienem pozwolić im zostać i zignorować pominięcie na weselu? Czy może powinienem postawić na swoim i odmówić ich prośbie?
Nie chcę tworzyć więcej dramatu, ale też nie chcę czuć się wykorzystywany. Każda rada lub podobne doświadczenia byłyby teraz bardzo pomocne. Z góry dziękuję!